Lee wszedł do Olivandera. W środku było pusto, i nagle za wielkich półek wyłonił się starszy człowiek
-Dzień dobry panie Olivander-powiedział Jordan
-Witam Pana Jordana. Czy mógłbym w czymś pomóc?Nowa różdżka pewnie, czyżby stara się złamała-szepnął zaskoczony Olivander.
-Niestety tak,ale w końcu była bardzo stara.
-Dobrze to może na początek ostrokrzew i pióro feniksa, 11 cali, ładna i giętka.
-hmm Reparo -Lee rzucił zaklęcie nową różdżką prosto w starą zepsutą lampę- TAK to ta tak więc ile płacę
-300$
-bardzo proszę-Lee wyciągnął pieniądze i dał olivanderowi- dziękuje i do widzenia
-Do widzenia lee wpadnij kiedyś do mnie jak będziesz miał czas!
-Na pewno-otworzył drzwi i wyszedł

(i tak to powinno wyglądać piszemy jakby o sobie ale w 3 liczbie)

percy wchodzi do sklepu z różdżkami
-dzień dobry panie olivanderze
-witaj percy
-znajdzie się coś dla mnie
-tak kolcokrzew pióro feniksa 11 cali
-jest idealna  ile płacę?
-300
-proszę
-dowidzenia
-dowidzenia

Harry Potter66 wchodzi do sklepu Oliwandera na ulicy pokątnej i chce kupioć u niego rużdżke

-Dzień dobry
-Dzień Dobry
-Ma pan jakąś silną rożdżke
-Ależ oczywiście.Harry? Harry Pottewr nie wierze mam dl;a ciebie wspanioałą ruszczke
-Pokaże pan
-Z rogu jelenia i pióra Feniksa
Nagle coś  zaświeciło się z rożczki i pojawiła sie aura jak tylko0 dotknąłem ruszczki
-Idealna ile kosztuje
-500$ Dla ciebie 400$
-Dziękuje. Dowidzenia
-Dowidzenia

Ron wchodzi do sklepu.
-Dzień Dobry.-Powiedział.
-Dzień Dobry chłopcze.Jaki model różdżki?
-solidną prosze.-odpowiedział.
-200$ poprosze.
-Oto sykle.-Poddał sykle.
-Dowidzenia.
-Dowidzenia.

wchodzi Syriusz
-dzien dobry poprosze Zwykła- 90$
-prosze
- dowidzenia
-dowidzenia

Malfoy dumny wchodzi do sklepu z różdżkami
-Dzień dobry
-Dzień dobry panie Malfoy
-Poproszę jedną solidną
-200 sykli
-Proszę
-Do widzenia
-Do widzenia